Pobicie, bójka a może obrona konieczna?

opublikowano:

21 września 2021

Udostępnij

Pobicie, bójka a może obrona konieczna?

Czym są pobicie oraz bójka? Język prawny bardzo często nadaje własne, specjalistyczne znaczenie słowom funkcjonującym w innym kontekście w języku codziennym Polaków.


Czym są pobicie oraz bójka?

Język prawny bardzo często nadaje własne, specjalistyczne znaczenie słowom funkcjonującym w innym kontekście w języku codziennym Polaków. Nie powinno zatem dziwić, ze potoczne znaczenie powszechnie znanych słów takich jak “bójka” czy „pobicie” nie pokrywa się w całości z ich znaczeniem w kontekście prawnym, niejednokrotnie prowadząc do nieporozumień w tym zakresie.

Wbrew powszechnym wyobrażeniom starcie dwóch osób, lub też pobicie jednej osoby przez drugą nie stanowi przestępstw bójki czy pobicia. O wystąpieniu tych przestępstw możemy mówić dopiero gdy dojdzie do interakcji przynajmniej trzech osób.

Pobicie - czynna napaść co najmniej dwóch osób na co najmniej jedną osobę, w której każda ze stron występuję wyłącznie w jednej roli: albo atakującego albo broniącego się. Nie można mówić o wystąpieniu pobicia pomiędzy dwoma osobami – z punktu widzenia prawa mamy wtedy do czynienia ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu.

Bójka – starcie co najmniej trzech osób, w którym każda z nich występuje zarówno w roli atakującego jak i broniącego się.

JAK SIĘ BRONIĆ PRZED ZARZUTEM UCZESTNICTWA W BÓJCE/POBICIU?

1. Pobicie i bójka narażają na niebezpieczeństwo

Charakterystyczną cechą bójki i pobicia jest fakt narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego bądź średniego uszczerbku na zdrowiu. Toteż realnie karany jest udział jedynie w starciu, które jest faktycznie niebezpieczne. Za udział w pobiciu lub bójce grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat - nawet jeśli u żadnego z uczestników nie doszło do poważnych obrażeń. Brane pod uwagę będzie jedynie to czy intensywność i brutalność zdarzenia były wystarczająca aby wywołać stan bezpośredniego zagrożenia utraty życia lub ciężkiego/średniego uszczerbku na zdrowiu,co więcej dotyczy to zagrożenia nie tylko w stosunku do osób biorących udział w zajściu ale w stosunku do każdego człowieka (np. świadka zdarzenia).

Jeśli rezultatem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu wymiar kary zwiększa się wynosząc od 6 miesięcy do 8 lat (art. 158 §2 k.k.). Pobicie lub bójka ze skutkiem śmiertelnym pociąga za sobą karę pozbawienia wolności do 10 lat (art. 158 §3 k.k.).

Jednak zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 2015 r. przypadki zachowań polegające na otaczaniu osoby, grożeniu jej, agresji słownej, fingowaniu lub nietrafianiu ciosów czy też posługiwaniu się niebezpiecznym narzędziem nie stanowią przestępstwa pobicia czy bójki dopóki nie dojdzie do fizycznego kontaktu przynajmniej jednego uczestnika grupy z ofiarą [1] – co oczywiście nie oznacza, że wyżej wymienione zachowania nie mogą zostać ukarane na podstawie innego przepisu.

2. Karany jest sam udział

Pobicie oraz bójka są przestępstwami wieloosobowymi. Ze względu na wynikające z tego trudności w przypisaniu poszczególnym uczestnikom odpowiedzialności za konkretne, wywołane przez nich skutki karany jest sam fakt udziału. „Wszyscy też biorący udział w pobiciu odpowiadają za obrażenia, także te zadawane przez pozostałych uczestników pobicia” ogłosił w wyroku z dnia 7 listopada 2014 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie 1. Co więcej udział nie ogranicza się do rękoczynów. Zachowania takie jak uniemożliwianie ucieczki, ułatwianie zadawania ciosów innym, udzielanie rad walczącym, zagrzewanie do walki czy nawet towarzyszenie osobie atakującej jeśli umożliwiło jej to uzyskanie przewagi nad atakowanym również stanowią udział w bójce lub pobiciu.

Według Sądu Najwyższego,aby mogła być mowa o braniu udziału w bójce/pobiciu „nie jest wystarczająca sama obecność na miejscu zdarzenia, podczas którego inna osoba stosuje przemoc fizyczną grożącą co najmniej spowodowaniem średniego uszczerbku na zdrowiu. Ów udział musi polegać na umyślnym, aktywnym zaangażowaniu w pobicie. Działania mające charakter takiego udziału, jeżeli nie polegają na stosowaniu przemocy fizycznej (zadawaniu ciosów), muszą być funkcjonalnie powiązane z zastosowaniem tej przemocy, w sposób istotny ją warunkując.” [3]

W orzecznictwie dominuje opinia,że obecność na miejscu zdarzenia połączona z zachęcaniem sprawców do stosowania przemocy również powinna również być uznawana za uczestniczenie w pobiciu/bójce. „Obok fizycznej aktywności, może ono polegać na zagrzewaniu do walki, bądź na przyjęciu takiej solidarnej z napastnikami postawy, że wskazuje ona na potencjalną gotowość do przyłączenia się i zadawania ciosów, gdy tylko nadarzy się okazja lub zajdzie taka potrzeba.” [4] Ten punkt widzenia przyjmowany jest w wielu wyrokach (m.in. wyr. SN z 10.04.1972 r.,I KR 325/71, wyr. SA w Łodzi z 21.09.2000 r.,II AKa 135/00, wyr. SO w Poznaniu z 26.07.2016 r.,III K 17/16). Można jednak znaleźć także mniej liczne wyroki nieuznające zachęcania do pobicia za udział (w tym również późniejszy wyrok SA w Łodzi z 25.04.2013 r.,II AKa 57/13).

Aby działania mogły być uznane za pomocnictwo/podżeganie muszą wystąpić przed rozpoczęciem pobicia/bójki. Przykładem pomocnictwa może być poinformowanie napastników gdzie znajduje się osoba, która ma zostać zaatakowana, dostarczenie im narzędzi do walki lub kominiarek. Jednak dostarczenie narzędzi do walki w trakcie zajścia będzie już uważane za udział. Z kolei namawianie konkretnych osób do wszczęcia bójki po zawodach sportowych, które jeszcze się nie odbyły zostanie uznane za podżeganie do przestępstwa.

Bójka lub pobicie mogą być traktowane jako jeden czyn nawet gdy dojdzie w nich do przerwy, zmiany miejsca zdarzenia lub przyłączenia się osób postronnych. Bójka może się także przekształcić w pobicie a pobicie w bójkę

Osoby przyjmujące rolę agresora w bójce lub pobiciu muszą świadomie współdziałać ze sobą. Współdziałający nie muszą się bezpośrednio kontaktować czy znać, a do porozumienia między nimi może także dojść w sposób dorozumiany. Jednak jeśli do pojedynczego napastnika atakującego inną osobę przyłączy się druga osoba, wspomagając go w działaniach bez jego wiedzy i zgody nie będziemy mieli do czynienia z pobiciem, a każdy ze sprawców będzie odpowiadał tylko za skutek, który sam spowodował.

3. Eksces jednego ze sprawców

Odpowiedzialność sprawców pobicia/bójki jest warunkowana tym, że przewidują oni negatywne skutki zajścia, albo przynajmniej powinni je przewidywać jako logiczną konsekwencję okoliczności zajścia. Jednak z tego względu uznaje się również, że pozostali sprawcy nie ponoszą odpowiedzialności za niespodziewany eksces jednego z nich:

Odpowiedzialność za udział w pobiciu ma charakter wspólnej odpowiedzialności jego uczestników, ale każdy z nich musi mieć świadomość niebezpiecznego charakteru tego zbiorowego zatargu, a niespodziewany eksces ze strony jednego ze sprawców nie może rzutować na prawną ocenę działania pozostałych. Odpowiedzialność sprawców warunkowana jest przewidywaniem przez nich skutków zajścia albo przynajmniej powinnością przewidywania ich. Sprawcę można obciążyć powinnością przewidywania tylko normalnych i typowych następstw zajścia, ale nie następstw zupełnie wyjątkowych, wykraczających poza możliwość przewidywania.” [5]

Jeśli skutek w postaci śmierci człowieka lub uszczerbku na jego zdrowiu wywołany przez jednego ze sprawców obiektywnie nie mógł być przewidziany przez pozostałych poniosą oni odpowiedzialność jedynie za podstawową formę przestępstwa udziału w pobiciu/bójce (art. 158 §1) nie zaś za jej kwalifikowany typ (art. 158 §2 i §3)

4. Obrona konieczna

Obrona konieczna jest okolicznością wyłączającą bezprawność czynu zabronionego. Osoba uprawniona jest do zastosowania obrony koniecznej wyłącznie przez zaistnienie faktycznego, bezpośredniego i bezprawnego zamachu (zachowania stwarzającego zagrożenie dla dobra chronionego prawem). Celem obrony jest odparcie zamachu, jednak musi ona zostać zrealizowana w sposób współmierny do stwarzanego przez niego niebezpieczeństwa.

Konieczność stosowania przy obronie koniecznej proporcjonalnych środków nie oznacza, że osoba broniąca się musi używać identycznych metod czy narzędzi co jej napastnik. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach, w których napastnik ma przewagę nad broniącym się. Przykładowa osoba starsza może użyć potencjalnie niebezpiecznych narzędzi aby skutecznie odeprzeć atak młodego i silnego napastnika, nawet jeśli napastnik pozostanie nieuzbrojony. W Polsce przeważa także opinia, że z obroną konieczną możemy mieć do czynienia również gdy broniący się mógł uniknąć konfrontacji z atakującym. Jest to uzasadnione przekonaniem, że prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem. Jednak obrona konieczna musi zawsze być nakierowana tylko i wyłącznie na osobę atakującą.

Z tych względów z zasady uznaje się, że obrona konieczna znajdzie zastosowanie wyłącznie w przypadku pobicia, nie zaś w przypadku bójki, w której wszyscy uczestnicy są równocześnie atakującymi i broniącymi się.Jednak nawet w przypadku brania udziału w bójce możliwe jest wystąpienie pewnych wyjątkowych okoliczności, które umożliwiają powołanie się na obronę konieczną.

Pierwszą taką okolicznością jest przypadek osoby, która wyraźnie wycofała się z bójki(pragnąc całkowicie zakończyć swój udział w niej, nie zaś tymczasowo, w celu późniejszego zdobycia przewagi) jednak została ponownie zaatakowana przez jej innych uczestników1. Dopuszczalna jest także obrona osoby, która wycofała się z bójki przez inną osobę, jak również obrona osoby niezdolnej do dalszego udziału w bójce.[7]

Możliwe jest również zastosowanie obrony koniecznej podczas interwencji dla położenia końca bójce. Interwencja tego rodzaju nie jest postrzegana jako udział w zajściu.

Nie bierze natomiast udziału w bójce lub pobiciu ten, kto włącza się do grona bijących się jedynie i wyłącznie w celu przeszkodzenia biciu się i zapobieżenia skutkom zbiorowej niebezpiecznej bijatyki np. przez rozdzielenie bijących się i niedopuszczenie do kontynuowania bijatyki. Takie włączenie się do grona bijących się, podyktowane wspomnianym wyżej celem nie wyłącza użycia przez włączającego się siły, pod warunkiem jednak, że będzie ona użyta jedynie i wyłącznie do przeszkodzenia bijatyce i w celu niedopuszczenia do jej kontynuowania.” [8]

Podzielone są opinie w kwestii możliwości uznania obrony koniecznej uczestnika bójki dla odparcia „wyodrębnionego niebezpiecznego zamachu”. Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził, że tego rodzaju tezy pochodzą jeszcze z okresu przedwojennego i nie znajdują zastosowania w obecnie panującym porządku prawnym1. Natomiast niektórzy przedstawiciele doktryny prawnej akceptują wystąpienie obrony koniecznej uczestnika bójki niegroźnej dla życia jeśli jeden z uczestników ucieknie się do zamachu groźnego dla życia np. przez użycie noża lub broni palnej.

JAKIE PRZEPISY ZNAJDĄ ZASTOSOWANIE PRZY TZW. „SOLÓWCE”?

Wiemy już, że przepisy dotyczące bójki oraz pobicia nie znajdą zastosowania dla potyczki wyłącznie dwóch osób. Tzw. „pobicie ze skutkiem śmiertelnym” jeśli dotyczy wyłącznie jednego sprawcy powinno być rozpatrywane pod kątem art., 155 k.k. albo 156 § 3 k.k.

NIEUMYŚLNE SPOWODOWANIE ŚMIERCI CZŁOWIEKA (ART. 155 K.K.), A CIĘŻKI USZCZERBEK NA ZDROWIU Z NASTĘPSTWEM W POSTACI ŚMIERCI CZŁOWIEKA (ART. 156 § 3 K.K.)

Przede wszystkim rzuca się w oczy znaczna różnica w wysokości kary. Przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka wiąże się z karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka ze skutkiem śmiertelnym sprawca podlega każe pozbawienia wolności od lat 5, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Znamiona obu przestępstw mogą zostać zrealizowane przez działanie lub zaniechanie, którymi sprawca spowoduje śmierć człowieka.Termin „powoduje śmierć” jest o wiele szerszy od terminu „zabija”. Obejmuje on przede wszystkim zachowania nieumyślne, jak również zachowania, które na gruncie przestępstwa zabójstwa traktowane byłyby wyłącznie jako podżeganie lub pomocnictwo.

Sprawca przestępstwa z art. 155 k.k. nie ma zamiaru doprowadzenia do śmierci przeciwnika jednak powoduje jego śmierć na skutek naruszenia reguł ostrożności wymaganych w danych okolicznościach. Przykładem takiego zachowania może być np. zadanie przeciwnikowi ciosu w głowę, na skutek którego przewróci się on i uderzy głową w podłoże, a następnie umrze na skutek odniesionych obrażeń czaszki.

Pomiędzy czynem sprawcy a wywołanym skutkiem śmiertelnym musi zachodzić związek przyczynowo skutkowy. Co bardzo istotne możliwe jest włączenie się do łańcucha przyczyn innych, niezależnych od sprawcy okoliczności, które nie przerywają jego połączenia ze skutkiem śmiertelnym. Innymi słowy, jeśli wyłączenie działania sprawcy prowadziłoby do usunięcia śmierci jako skutku będzie on winny spowodowania śmierci, nawet jeśli przyczynią się do niej także inne okoliczności.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odniósł się następująco do problemu konieczności zachowania należytej ostrożności w kontekście spowodowania uszczerbku na zdrowiu prowadzącego do śmierci człowieka:

Mimo, że sprawca ofiary to nie można mieć wątpliwości, że swym działaniem uruchomił proces doprowadzający w efekcie do jego śmierci. Występujący związek przyczynowy między jego działaniem, a śmiercią pokrzywdzonego jest oczywisty. Oskarżony śmierci tej nie chciał oraz nie godził się na nią, jednak przy zachowaniu należytej ostrożności mógł taki skutek przewidzieć. Odpowiada w takiej sytuacji za śmierć, jako skutek nieobjęty umyślnością.” [10]

Z kolei przestępca dopuszczający się spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym ma zamiar wywołania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a do tego przewiduje, lub może przewidywać następstwo w postaci śmierci pokrzywdzonego. Związek przyczynowo - skutkowy zachodzi między umyślnie spowodowanymi obrażeniami, a nieumyślnym skutkiem śmiertelnym.Nie można natomiast przyjąć odpowiedzialności z art. 156 § 3 k.k. jeśli śmierć pokrzywdzonego co prawda pozostaje w związku przyczynowym z czynem sprawcy, ale nie jest następstwem doznanych obrażeń.Wówczas mamy do czynienia z przestępstwem a art. 155 k.k.

  1. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.01.2015 r., IV KK 279/14
  2. Wyrok SA w Krakowie z dnia 07.11.2014 r., (II AKa 189/14
  3. Wyrok SN z dnia 05.04.2017 r., III KK 428/16
  4. Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 09.03.2017 r., II AKa 13/17
  5. Wyrok SA w Krakowie z dnia 26.11.2008 r., II AKa 168/08, teza Legalis
  6. Wyrok SN z dnia 20.12.1984 r., II KR 289/84
  7. Wyrok SA w Krakowie z dnia 26.03.2013 r., II AKa 27/13
  8. Wyrok SN z dnia 28.02.1963 r., V K 343/62
  9. Wyrok SA w Krakowie z dnia 26.03.2013 r., II AKa 27/13
  10. Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 16.07.2014 r., II AKa 191/14

Zobacz także